sobota, 10 stycznia 2015

Sens życia

Życie, praca, obowiązki, udręki. Skąd my to znamy.
Chyba każdy z nas szuka czasem odskoczni. od codzienności. Czym jest ta odskocznia? Każdy ma swoją odskocznię, ale przecież to nic innego jak szeroko pojęte hobby. Nawet pisanie tego postu to nic innego jak hobby.
Każdy z nas robi wiele rzeczy nie wynikających z konieczności, a jedynie z potrzeby pielęgnowania własnego hobby, czyli dla przyjemności własnej i osób najbliższych.
Każdy z nas będzie mia inną definicję słowa "hobby".


Spróbujcie zrobić taki test: zadajcie dowolnej osobie (najlepiej na nowo poznanej) proste pytanie: Jakie masz hobby? Co usłyszycie w odpowiedzi nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ważne jest jedynie to: aby była odpowiedz.
Zróbcie taki test, daje ciekawe efekty - a wnioski, niech  każdy wyciągnie sam i dla siebie.
Oczywiście zróbcie ten "test" także sobie ;)


Moje hobby? Eksploracja przestrzeni.
Nie chodzi tu oczywiście o odkrywanie nowych światów w przestrzeni kosmicznej, ani próba ponownego odkrycia czarnego lądu. To coś znacznie poważniejszego. To próba odpowiedzi na pytanie, "a co by było gdyby"?
Oczywiście im głębiej w las tym więcej drzew, wiec jest to swego rodzaju "neverending story", nad którą w wielu przypadkach nie mam żadnej kontroli.

Poniższa ilustracja w pełni odzwierciedla to co gra mi w duszy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz