sobota, 10 stycznia 2015

Sens życia

Życie, praca, obowiązki, udręki. Skąd my to znamy.
Chyba każdy z nas szuka czasem odskoczni. od codzienności. Czym jest ta odskocznia? Każdy ma swoją odskocznię, ale przecież to nic innego jak szeroko pojęte hobby. Nawet pisanie tego postu to nic innego jak hobby.
Każdy z nas robi wiele rzeczy nie wynikających z konieczności, a jedynie z potrzeby pielęgnowania własnego hobby, czyli dla przyjemności własnej i osób najbliższych.
Każdy z nas będzie mia inną definicję słowa "hobby".


Spróbujcie zrobić taki test: zadajcie dowolnej osobie (najlepiej na nowo poznanej) proste pytanie: Jakie masz hobby? Co usłyszycie w odpowiedzi nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ważne jest jedynie to: aby była odpowiedz.
Zróbcie taki test, daje ciekawe efekty - a wnioski, niech  każdy wyciągnie sam i dla siebie.
Oczywiście zróbcie ten "test" także sobie ;)

Spanie w terenie

Jako, że lubię i stosuję różne rozwiązania „leśno - survivalowe” (takie drugie hobby), na pytanie kolegi Radiologa z forum motocyklowego BMW postaram się odpowiedź w miarę wyczerpująco. Proszę jednakże nie brać mnie tu za wyrocznie, ponieważ zapewne większość z Was spędziła więcej nocy pod gołym niebem i mnie można by tu raczej nazwać teoretykiem.
Ponadto większość pomysłów zaczerpnąłem od kolegi Ryszarda, który to jest moim mentorem.


sobota, 3 stycznia 2015

Ice Ice Baby, czyli lata 90'te

Marzenia z młodości? Toż to przecież jakiś wydumany frazes. Ja już nie pamiętam jak młody byłem, a co dopiero wspominki o marzeniach, na wierzch wyciągać.
Niech no ja sobie przypomnę co mi wtedy po głowie chodziło? Hmmm .... wiem - motocykl, podróże, wolność, kobiety. Chyba każdy z nas miał taki okres.

Motocykl i prawo jazdy? Kiedy to było, chyba końcówka lat 90 tych.
Rodzice zabraniali, a my z kumplem mieliśmy taki plan: pojechać do niemieć "na truskawki" i wrócić na pięknych Hondach CBR. 

"Pragnienie" posiadania CeBRy było spowodowane niczym innych, jak tylko młodzieńczą gonitwą za Hollywoodzkimi ideałami w stylu Vanilla Ice.