wtorek, 21 lipca 2015

Pisanie relacji

Pisanie relacji z wyjazdu, eventu, czy jak by tego nie nazwać jest jak ... jak kapiąca woda. Im dłużej kapie, tym jej więcej.
Nie dość, że "ciągle coś się przypomina" - pomimo, że napisałeś już relację. To jeszcze co chwilę masz kolejne, śmieszne i ciekawe komentarze do sytuacji, które już opisałeś i wydawało się w tamtym momencie, że wyczerpałeś temat. Ależ nie - nie wyczerpałeś tematu. Nic bardziej mylnego. Zawsze można coś jeszcze do relacji dopisać. Jak w takim razie relację pisać? Kiedy?

środa, 15 lipca 2015

Babcia Rozalia, czyli Białoruś od kuchni

Jak już zapewne wiecie w listopadzie 2014 roku, o 50% powiększył się u nas stan osobowy. Urodziła się Antonina. Sprawność „wyjazdowa” naszego zespołu uległa zmianie. Najchętniej wszędzie zabierałbym moją kochaną córeczkę wraz z żoną. Niestety na motocyklu nie jest to możliwe. Córka ma dopiero 9 miesięcy. A i kosza w motocyklu nie mam.
Zdecydowałem więc, tym razem się pojechać bez rodziny. Mamy nadzieje nadrobić to w okolicy września, wtedy we trójkę pojedziemy gdzieś na 4 kołach. Mam już nawet pewien "zarys planu wyjazdu", ale to szaa.
W tej chwili na motocyklu mogę wyjechać jedynie sam.